- Rozłożyli go tam, mimo, że nie było tam żadnego wypadku - wyjaśnia podkomisarz Piotr Garstka z wielkopolskiej policji - Chodzi o to, żeby zwrócić uwagę wszystkich użytkowników ruchu, że nasza nieuwaga, nadmierna prędkość, może doprowadzić do strasznego w skutkach wypadku i taki parawan będziemy musieli niestety rozłożyć.
Polecany artykuł:
Nie bez powodu mundurowi pojawili się właśnie na tym skrzyżowaniu. - Z tego względu, że to wydawałoby się, że jest to bardzo bezpieczne skrzyżowanie, bo są tam światła i znaki drogowe, a mimo tego zginęły tam w przeciągu kilku miesięcy 2 osoby - dodaje.
Policjanci już zapowiadają, że będą takie akcje powtarzać na najbardziej niebezpiecznych skrzyżowaniach w Poznaniu, ale na których to na razie tajemnica.
Co sądzicie o takiej formie prewencji? Dajcie znać nam w komentarzach.