Zdarzenie miało miejsce we wtorek (29 czerwca) około godz. 19:00. 14-letni Michał jechał leśną ścieżką rowerem w rejonie rzeki Cybina w Poznaniu. W pewnym momencie, na wysokości ulicy Dymka zauważył leżącego w zaroślach mężczyznę.
- Chłopak bez chwili wahania zatrzymał się i podbiegł do poszkodowanego. Mężczyzna ubrany był w strój kolarski, a nieopodal leżał jego rower. Nastolatek zauważył, że ranny nie dawał żadnych oznak życia, ponadto na ciele miał liczne otarcia naskórka. 14-latek pomimo tej nietypowej, a nawet szokującej dla niego sytuacji zachował zimną krew i udzielił pierwszej pomocy poszkodowanemu - relacjonuje Marta Mróz z biura prasowego poznańskiej policji.
14-latek najpierw ocucił mężczyznę, nawiązał z nim kontakt słowny, a następnie wezwał pomoc medyczną. Precyzyjnie i jasno opisał całą sytuację dyspozytorowi, a następnie zaopiekował się 40-latkiem do przyjazdu pogotowia.
- W międzyczasie poinformował również rodzinę rannego o zaistniałej sytuacji. Ze względu na to, że nie wiedział, jak długo mężczyzna znajdował się w takim stanie - pomyślał, że bliscy mogą się o niego zamartwiać. Po przyjeździe służb ratunkowych mężczyzna trafił do szpitala - dodaje Marta Mróz.
W związku z postawą 14-latka, Komendant Miejski Policji w Poznaniu insp. Robert Kasprzyk wraz ze swoim Zastępcą podinsp. Tomaszem Barłożkiem pogratulowali Michałowi bohaterskiej postawy. Szef poznańskich policjantów wręczył Michałowi list gratulacyjny w którym podkreślił, że jego czyn wymagał wielkiej odwagi. Jednocześnie podziękował młodemu poznaniakowi za bezinteresowność, chęć niesienia pomocy i szacunek wobec drugiego człowieka.
- Nastolatek otrzymał również upominek na pamiątkę tego bohaterskiego czynu. Na zakończenie spotkania Michał wspomniał, że jego marzeniem jest zostać lekarzem i pomagać ludziom, dlatego mocno trzymamy kciuki za realizację tych celów - kończy Mróz.