Już na początku października 2020 roku policjanci z Poznania otrzymali informacje, że na terenie Lubonia dochodzi do kradzieży z włamaniami do lokalnych firm. 27 października mundurowi zauważyli dwóch mężczyzn, którzy nerwowo się zachowywali. W pośpiechu chowali towar do samochodu, więc policjanci postanowili to sprawdzić.
- Okazało się, że chwilę wcześniej mężczyźni przecięli ogrodzenie, weszli na teren przedsiębiorstwa i zabrali z regału znajdującego się na zewnątrz budynku 21 sztuk felg aluminiowych od terenowych, samochodów osobowych. Następnie skradziony łup zapakowali do Opla Vectra - relacjonuje Marta Mróz z KMP w Poznaniu.
Policjanci zatrzymali mężczyzn i tym samym odzyskali całość skradzionego mienia, która została wyceniona na kilka tysięcy złotych.
Okazało się, że pierwszy z zatrzymanych sprawców to 45-latek z Plewisk, który już wcześniej był notowany za podobne przestępstwa, a kradzież której się dopuścił popełniona została w multirecydywie.
- Dodatkowo po sprawdzeniu innych spraw, policjanci udowodnili mu jeszcze inne przestępstwo. Kilka dni wcześniej wykręcił akumulator z pojazdu, który stał na firmowym parkingu w tym samym mieście - dodaje Marta Mróz.
Drugi ze sprawców także był znany policjantom. To 44-latek z Poznania, który miał już problemy z prawem. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniami. Grozi im do 10 lat więzienia.
Polecany artykuł: