Pan Stanisław przez 26 lat pracował jako terapeuta w poznańskim ośrodku leczenia uzależnień. Pomógł wielu ludziom wygrać walkę z chorobą. Dziś sam tej pomocy potrzebuje. – Zawsze chętny do pomocy i nigdy nikomu jej nie odmówił. Tata sam był kiedyś osobą uzależniona od alkoholu, dlatego doskonale wie z własnego doświadczenia jak skutecznie walczyć ze swoimi uzależnieniami. Potrafił w środku nocy wstać i udzielić pomocy jeśli, ktoś jej potrzebował – mówi córka pana Stanisława, Dąbrówka.
Zaczęło się od trudności z mówieniem. Diagnoza zszokowała rodzinę
Pan Stanisław od 2 lat jest na długo wyczekiwanej emeryturze. Chciał zrealizować wiele planów, na które zawsze brakowało czasu i nacieszyć się wspólnym czasem z żoną, wnukami i bliskimi. Choroba jednak mu to uniemożliwiła.
- W lipcu tego roku miał tylko trudności z mówieniem, a w sierpniu diagnoza pojawiła się bardzo szybko i zwaliła nas z nóg – nowotwór mózgu w postaci złośliwego glejaka w zaawansowanym stadium. Jego podstępność charakteryzuje się szybkimi i intensywnymi nawrotami. W obecnej chwili Staszek przechodzi radio i chemioterapię. Niestety nawet po przejściu tego leczenia rokowania są złe – pisze na portalu zrzutka.pl żona Stanisława, Aldona.
Jedyną szansą dla pana Stanisława jest zastosowanie immunoterapii. Innowacyjne leczenie polega na podaniu choremu szczepionki opracowanej z komórek chorobowych pacjenta, aby pobudzić jego organizm do walki. Cały proces leczenia możliwy jest jedynie w Kolonii, w niemieckim instytucie IOZK.
Poznański społecznik walczy z glejakiem mózgu
Koszty innowacyjnej terapii uzależnione są indywidualnie od stanu pacjenta, jednak jest to kwota co najmniej 100 tys. euro. Rodzina chorego nie ma wystarczających środków finansowych na zrealizowanie leczenia. Obecnie organizowana jest zbiórka pieniędzy na portalu zrzutka.pl. Pan Stanisław musi zebrać całą kwotę potrzebną na leczenie przed rozpoczęciem terapii. Badania kwalifikujące go do immunoterapii przewidziane są w połowie listopada. Czasu jest niewiele.
Mężczyznę w walce z chorobą wspiera rodzina, przyjaciele i sąsiedzi. Pan Stanisław większość swojego życia poświecił bezinteresownej pomocy innym. Teraz to przyjaciele i znajomi okazują mu wsparcie w walce z glejakiem.
Polecany artykuł: