Dokładnie rok temu, przed świętami, z kościoła w Wyrzysku zniknęła skarbona z pieniędzmi. - Funkcjonariusze podejrzewali, że w tym roku historia może się powtórzyć i sprawcy będą chcieli ponownie popełnić przestępstwo - mówi st. sierż. Wojciech Zeszot z pilskiej policji.
Ich przeczucia okazały się trafne. Złodzieje wpadli w przygotowaną na nich zasadzkę. - Sprawcy pojawili się ponownie w kościele. Kamera zarejestrowała całe zdarzenie oraz wizerunki sprawców. Policjanci ustalili dane osobowe i zatrzymali mężczyzn. Okazali się nimi mieszkańcy gminy Wyrzysk w wieku 19 i 23 lat. Mężczyźni początkowo zaprzeczali, aby mieli cokolwiek wspólnego z kradzieżami, ale zebrany materiał dowodowy nie pozostawiał żadnych wątpliwości - mówi Zeszot.
To jednak nie koniec sprawy, bo po nitce do kłębka policjanci odkryli także, że to nie jest jedyne przestępstwo, którego dopuścił się pierwszy z zatrzymanych. - 19-latek jest także odpowiedzialny za zeszłoroczną kradzież z włamaniem oraz kradzież kolejnej skarbony, która na końcu została wyrzucona do rzeki - mówi Zeszot.
Policjanci razem ze strażakami z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wyrzysku przeczesali rzekę i znaleźli łupy złodziei. - Przestępstwa te 19-latek popełnił wspólnie z nieletnim, który odpowie za swoje czyny przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich. Dodatkowo nieletniemu policjanci udowodnili dokonanie kradzieży z włamaniem do skarbony w kształcie anioła pod koniec ubiegłego roku - mówi Zeszot.
Złodzieje usłyszeli już zarzuty. 23-latek odpowie za kradzież z włamaniem. Drugi ze sprawców natomiast jest odpowiedzialny za trzy przestępstwa – jednej kradzieży oraz dwóch kradzieży z włamaniem. Za popełnione przestępstwa może grozić kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.