W środę (20 stycznia) Joe Biden zostanie zaprzysiężony na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. We wtorek przed budynkiem Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu pojawiła się okolicznościowa ekspozycja, ukazująca wizerunki prezydenta elekta oraz przyszłej wiceprezydentki Kamali Harris w otoczeniu dwóch amerykańskich flag z życzeniami.
- Z radością i nadzieją witam inaugurację kadencji Prezydenta Joe Bidena. Radość wynika z przekonania, iż przywróci on wizerunek USA jako państwa będącego wzorcem demokratycznych rządów. Państwa budującego relacje z sojusznikami oparte na wspólnych wartościach, nie zaś bezwzględnych interesach – powiedział Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego.
Marszałek Woźniak wyjaśnił, że ma nadzieję, że Prezydent Biden i Wiceprezydent Harris "poprowadzą swoją kadencję i dadzą dowody na to, że świat nie musi pogrążać się w otchłani populizmu, hejtu i chaosu".
Ekspozycja ma znajdować się przed wejściem do Urzędu Marszałkowskiego przez miesiąc. Nie wszystkim się to podoba, ponieważ kilka godzin po wywieszeniu ktoś okleił czarną taśmą portret Bidena. Telewizja WTK relacjonowała, że dwóch mężczyzn zrobiło to, bo nie godzą się na wywieszenie flagi obcego kraju na polskim urzędzie. Ochrona budynku po kilku minutach zdjęła taśmy.
Mieszkańcy Poznania także są podzieleni w tej sprawie, a wielu z nich krytykuje ten pomysł w niewybrednych słowach. - Żenada roku - mówią.
Opozycja także skrytykowała działania Marszałka. Wiceminister Spraw Zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk na łamach Radia Poznań wyraził nadzieję, że nowa aktywność marszałka nie będzie odbywać się kosztem województwa, a radny Adam Bogrycewicz podkreślił, że Marszałek nie konsultował swojej decyzji z sejmikiem.
Jakie jest wasze zdanie, co do wywieszenia portretów przed wejściem do Urzędu Marszałkowskiego? Dajcie nam znać w komentarzach oraz w poniższej sondzie.
Polecany artykuł: