Długie milczenie zaniepokoiło znajomych 71-letniej kobiety. W weekend, 2 września, niestety ich przypuszczenia, że stało się coś złego, potwierdziły się. Sąsiad seniorki poszedł wczesnym popołudniem poszedł do jej domu i to on odkrył tragedię. Na pomoc dla niej było za późno.
Zobacz: 14-latek chciał uratować koleżankę i sam zginął pod kołami pociągu! Tragedia w Swarzędzu
Jak podają lokalne media, kobieta miała mieć liczne obrażenia głowy. Sprawca strzelił jej prosto w twarz. Jak informuje Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, odpowiedzi na wiele pytań będzie znanych po kolejnych czynnościach śledczych.
- Sekcja zwłok się zakończyła. Ofiara zmarła śmiercią nagłą i gwałtowną. Miała ranę postrzałową głowy - mówi se.pl Łukasz Wawrzyniak. Wiadomo już, że motyw nie był rabunkowy. - Z domu seniorki nic nie zginęło - zdradza Wawrzyniak. Wciąż nie wiadomo też, kto był zabójcą. - Cały czas szukamy sprawcy - mówi Super Expressowi asp. Damian Pachuc z policji w Złotowie.