Swietłana to Ukrainka, która w swoim kraju była matką zastępczą dla 10 dzieci. Po wybuchu wojny w Ukrainie przyjechała z całą gromadą do Poznania. Niestety kobieta okazała się potworem, a dzieci na szczęście opowiedziały o swoim dramacie polskim przyjaciołom i opiekunom.
W domu Swietłany bicie dzieci było na porządku dziennym. Kobieta biła nie tylko ręką, ale też krzakiem z kolcami, gałęziami, ale też tłuczkiem do mięsa. Wyrywała dzieciom włosy i do ust wkładała brudnego pampersa. Dzieci stawiała na noc do kąta, nie pozwalała korzystać z toalety. Jeden z chłopców był bity po penisie i przywiązywany do drążka, pianina, a na talerzu do jedzenia miał podawaną… psią kupę.
Do domu dzieci przychodzili też obcy mężczyźni i dochodziło do czynów pedofilskich. Dzieci miały być faszerowane lekami, a budziły się obolałe i bez bielizny. Ukrainka sama również molestowała dzieci, m.in. kazała się lizać po miejscach intymnych.
Zobacz: Przywiązywała chłopca za genitalia do pianina. Ukraińskie dzieci przeżyły koszmar
Nowe wstrząsające ustalenia śledczych w sprawie Swietłany P.
Śledczy ustalili właśnie, że kobieta głodziła też dzieci, nie dawała im wody. Dawała im też przeterminowane i stare jedzenie. - Kilkoro dzieci miało skrajne niedożywienie białkowo - energetyczne - mówi Łukasz Wawrzyniak z prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Prokuratura otrzymała właśnie nowe opinie biegłych, dzięki czemu lista zarzutów dla Swietłany będzie dłuższa.
Ciężkie niedożywienie jest zagrożeniem dla zdrowia i życia. To nie tylko zmniejszenie masy ciała, ale też utrata masy mięśniowej i tłuszczowej, chroniczne uczucie zmęczenia i senność, zaburzenia koncentracji, rozdrażnienie, zmiany osobowości, apatia i zdecydowane spowolnienie wzrostu u dzieci. To stan ogólnego wyniszczenia organizmu na skutek zbyt niskiej podaży protein i energii. Niedożywienie białkowo – energetyczne to przypadłość ofiar głodu, może nawet doprowadzić do śmierci.
Ofiarami Swietłany P. były dzieci w wieku od 4 do 16 lat. Według biegłych ich zeznania są wiarygodne, a same maluchy i starsze dzieci mają objawy charakterystyczne dla osób doznających przemocy fizycznej, psychicznej oraz seksualnej. Zdaniem prokuratorów Swietłana P. znęcała się nad dziećmi ze szczególnym okrucieństwem.
Swietłana nie przyznaje się jednak do niczego i twierdzi, że dzieci wszystko sobie wymyśliły. Ona jest już na szczęście za kratkami. Tymczasem konsul generalny Ukrainy we Wrocławiu zwrócił się do prokuratury o powrót dzieci do Ukrainy.
Taką decyzję może podjąć jednak tylko sąd. W Polsce dzieci mają zapewnioną opiekę oraz pomoc psychologa.