Poznań w środę odwiedziła delegacja Słupska z prezydentem tego miasta Robertem Biedroniem na czele. Celem wizyty było spotkanie z władzami stolicy Wielkopolski i wspólna wymiana swoich doświadczeń.
- Z prezydentem Jaśkowiakiem wiele nas łączy. Obaj jeździmy na rowerze, więc nie oglądamy miasta zza szyby samochodu. Nasz kontakt z mieszkańcami jest na pewno bardziej bezpośredni i to nas różni od włodarzy innych miast – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Robert Biedroń. - Staramy się tworzyć miasta zrównoważonego rozwoju nastawionego nie na wielkie inwestycje infrastrukturalne, ale na podnoszenie jakości życia, na to, by w mieście żyło się wygodnie i bezpiecznie. To, czego zazdroszczę Poznaniowi, to ścieżki rowerowe i sposób organizacji transportu w mieście, który jest bardziej przyjazny dla pieszych – dodał.
Przy okazji spotkania Jacek Jaśkowiak zresztą pokazał Robertowi Biedroniowi swój własny rower, którym często jeździ do pracy. Przyznał też, że Słupsk stanowi także inspirację dla Poznania, zwłaszcza w zakresie polityki społecznej i sposobu komunikacji z mieszkańcami. Obrazkowy komiks pokazujący, jak działa budżet miasta, konsultacje z mieszkańcami na czerwonej sofie - to te najbardziej znane inicjatywy prezydenta Słupska.
- Graficzne przedstawienie wydatków miasta, to bardzo ciekawe rozwiązanie, z którego na pewno chcielibyśmy skorzystać. Taka edukacja jest bardzo potrzebna, bo mieszkańcom tego typu informacji często brakuje - zadeklarował Jacek Jaśkowiak. - Bardzo też cenię działania Słupska skierowane do najuboższych, szczególnie te w zakresie mieszkalnictwa komunalnego - dodał.
Po południ obaj prezydenci wzięli też udział w debacie poświęconej samorządowi.
Czytaj też: Przyszli do urzędu miasta zaprotestować przeciwko likwidacji miejsc parkingowych w centrum Poznania
Zobacz podsumowanie ostatniego tygodnia ESKA INFO: