Niespodzianka w czasie porodu. Zamiast trojaczków, urodziły się czworaczki! Rodzice i lekarze w szoku. Jak to możliwe?
Chociaż dzieci urodziły się aż 9. tygodni za wcześnie, lekarze określają ich stan jako dobry i stabilny. Niestety za wcześnie jest, żeby powiedzieć, kiedy będą mogły wyjść do domu. Największym zaskoczeniem dla rodziców był fakt, że na świat przyszły trzy dziewczynki i jeden chłopiec. Cały czas byli przekonani, że zostaną rodzicami trojaczków. - To był szok, jak to możliwe - mówi ojciec dzieci.
Zobacz: Poznań. Czekali na trojaczki, urodziły się czworaczki! "Jestem zszokowany, ale pozytywnie"
Szef oddziału porodowego Szpitala Klinicznego w Poznaniu, gdzie na świat przyszły dzieci, prof. Wiesław Markwitz tłumaczy, że w ciąży wielopłodowej optymalny czas na szczegółowe USG, kiedy można by się było doliczyć dzieci, to czas między 6 a 9. tygodniem ciąży. Tymczasem ciężarną trafiła do szpitala w 18. tygodniu ciąży. - Znalezienie czwartego dziecka po tym czasie jest trudne - przyznaje profesor. - Ilość kończyn powoduje, że znalezienie czwartego dziecka było trudne i nie miało miejsca - wyjaśnia.
Czytaj także: Niespodzianka w czasie porodu. Zamiast trojaczków, urodziły się czworaczki! Rodzice i lekarze w szoku. Jak to możliwe?
Dlatego właśnie w domu pod Jarocinem rodzice mieli przygotowaną wyprawkę tylko dla trójki rodzeństwa. Rodzice nie widzieli jeszcze dzieci na żywo. Pokazano im tylko ich zdjęcia zrobione przez pielęgniarkę.
Jak informuje PAP, u kobiety stwierdzono COVID-19. Utrzymaniem rodziny zajmuje się tata czworaczków, który pracuje w zakładzie oczyszczania miasta. Pomoc rodzinie zaoferował już burmistrz Jarocina. - Chcemy ich wspomóc i sprezentować coś, co rzeczywiście im się przyda, bo czwórka dzieci to ogromne wyzwanie - powiedział PAP Adam Pawlicki, burmistrz miasta.