Hoss we wrześniu ubiegłego roku usłyszał wyrok za oszukiwanie emerytów wymyśloną przez siebie metodą „na wnuczka”. Jego proces był długi i mozolny, ale Sąd koniec końców ustalił jak wyglądała przestępcza działalność Arkadiusza Ł. Wyrok nie pozostawiał złudzeń: Hoss bazował na naiwności osób starszych i zdzierał z nich pieniądze. Arkadiusz Ł. z bratem Adamem P. (który również siedział z Hossem na ławie oskarżonych) działali w ramach zorganizowanej grupy przestępczej i wyłudzili półtora miliona złotych i kosztowności (takie np. jak złota biżuteria) o wartości pół miliona złotych. Hoss zdaniem Sądu Okręgowego w Poznaniu ma trafić do więzienia na 7 lat. Wyrok wciąż nie jest prawomocny. Najprawdopodobniej jesienią rozpocznie się proces apelacyjny Hossa.
Tymczasem w marcu 2020 roku Hoss został zwolniony z aresztu, bo sąd umorzył inną sprawę, do której był aresztowany i mężczyzna mógł wyjść na wolność. Wtedy Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła wniosek o tzw. areszt międzyinstancyjny, bo śledczy chcieli, by na uprawomocnienie się wyroku Hoss czekał za kratkami. Sąd przychyli się do tego wniosku, a gdy policja nie zastała Hossa pod wskazanym adresem - wydał nawet za Arkadiuszem Ł. list gończy. Po trzech tygodniach działania grupy pościgowej wielkopolskich policjantów Hoss znów trafił za kratki. - Mój klient nie powinien być w areszcie - mówił Super Expressowi adwokat Hossa. Sąd Apelacyjny w Poznaniu we wtorek (19 maja) zgodził się z nim. - Pieniądze zostały już wpłacone na nasze konto - informuje sędzia Elżbieta Fijałkowska z Sądu Apelacyjnego w Poznaniu.
Chociaż rodzina Hossa miała czas do przyszłego piątku na wpłacenie kaucji - zrobili to dzień po tym, jak zapadła decyzja sądu. Hoss wyjdzie na wolność, ale będzie musiał trzy razy w tygodniu meldować się na policji. Jutro odbędzie się posiedzenie w przedmiocie przyjęcia poręczenia majątkowego i wtedy dopiero Arkadiusz Ł. będzie mógł wyjść z aresztu. Wolnością jednak będzie się mógł cieszyć tylko w… stolicy Wielkopolski. Jak czytamy w postanowieniu Sądu Apelacyjnego ze względu na wcześniejsze częste przemieszczanie się Hossa, nie będzie on mógł teraz wyjeżdżać nie tylko z kraju, ale nawet z Poznania.
O historii "Hossa" i wnuczkowej mafii można dowiedzieć się z książki "Wnuczkowa mafia. Powiedz im, co masz, a wszystko Ci zabiorą", która ukazała się w nakładzie wydawnictwa HARDE. Można ją kupić TUTAJ