Sytuacja miała miejsce 22 września. W jednym z pubów na terenie Leszna doszło do rozboju. - Młody mężczyzna, klient lokalu w pewnym momencie podszedł do kobiety pracującej w pubie, używając wobec niej przemocy skradł z szuflady pieniądze pochodzące z utargu w kwocie ponad tysiąca złotych - relacjonuje Monika Żymełka z leszczyńskiej policji.
Mundurowi ustalili, że sprawcą tego przestępstwa jest 24-letni mieszkaniec Leszna, który już następnego dnia został aresztowany. Usłyszał on zarzut dokonania rozboju i przyznał się do winy.
Dlaczego jednak dokonał tego przestępstwa? - Przyznał policjantom, że skradzionymi pieniędzmi miał zamiar uregulować sądową grzywnę zasądzoną przez sąd we wcześniejszym postępowaniu - dodaje Żymełka.
Mężczyzna w przeszłości był notowany przez policję za przestępstwa przeciwko mieniu. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.