Murawa stadionu przy ulicy Bułgarskiej często była obiektem żartów i drwin. Nie da się ukryć, że konstrukcja całego stadionu nie sprzyjała pielęgnacji trawy. Teraz ma to się zmienić.
– Usuwamy starą trawę oraz warstwę wegetacyjną. Cały proces jest zależny od pogody. Z założenia będą to trzy dni na usunięcie starej murawy, trzy dni na przywiezienie nowej oraz około czterech dni na położenie nowej nawierzchni z przerwą na odpowiednią logistykę – mówi Grzegorz Szulczyński dla lechpoznan.pl, który zajmuje się na codzień murawą.
Kompleksowa wymiana podłoża ma pomóc w pielęgnacji murawy w przyszłości. Nawierzchnia pochodzić będzie z Holandii. – Ściągamy stamtąd murawę, gdyż jest to jedyne miejsce, z którego możemy w tym momencie czerpać materiał. Ze względu na specyfikę naszego stadionu oraz porę roku w której dokonujemy wymiany, wybraliśmy dostawcę, który jest w stanie nam zapewnić odpowiednią nawierzchnię, również żywszą barwowo - opowiada Szulczyński.
Według planu proces wymiany murawy wraz z podłożem powinien zakończyć się 14 stycznia. Sztab szkoleniowy z Adamem Nawałką na czele liczy, że to pozwoli lechitom na wiosnę grać na przysłowiowym "dywanie".