W połowie maja do poznańskiego szpitala przywieziono ciężko pobite trzymiesięczne niemowlę. Chłopczyk miał złamane żebra, kość udową oraz liczne siniaki, co wskazywało na to, że ktoś je pobił. Lekarz zawiadomił policję, która zatrzymała rodziców.
Ostatecznie zarzuty postawiono tylko 26-letniemu ojcu. Patryk R. początkowo utrzymywał, że dziecko doznało obrażeń w wyniku wypadku, ale śledczy nie dali temu wiary.
We wtorek rozpoczął się proces mężczyzny. Na wniosek obrońcy rozprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami, ale jak ustalił reporter Radia ESKA Maciej Melcer, Patryk R. przyznał się do winy i chciał dobrowolnie poddać się karze 3,5 roku więzienia. Nie zgodził się na to jednak prokurator, domagając się dodatkowych ekspertyz.
Czas do kolejnej rozprawy mężczyzna spędzi w areszcie.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Macieja Melcera: