Rzeźba rogala w Poznaniu budzi skrajne emocje i... skojarzenia. "Przypomina jedno"
Nowa rzeźba wywołała spore poruszenie. Na Starym Rynku zamontowano dużego rogala świętomarcińskiego. Jak wynika z dyskusji na grupie "Gdzieś w Poznaniu", instalacja jest wynikiem zmian, które wprowadzają właściciele kawiarni "Kociak". Pomysł wydawał się trafiony, jednak jego wykonanie - zdaniem poznaniaków - pozostawia sporo do życzenia.
Na wspomnianej wcześniej grupie grupie opublikowano wpis, którego autor ma wątpliwości, co do dużego rogala: "to jednak chyba ktoś, czegoś do końca nie przemyślał w temacie nowego lokalu na Starym Rynku" - argumentuje.
- Tak jak szanuję właściciela "Kociaka" za reanimację poznańskiej legendy na Marcinie oraz za ambicje i chęć rozwoju (oby firmie wszystko szło jak najlepiej) to jednak chyba ktoś, czegoś do końca nie przemyślał w temacie nowego lokalu na Starym Rynku. No, nie wygląda to dobrze. Prawdę mówiąc, skojarzenie jest jedno... I, co gorsza to jest po prostu pomalowane na "brąz - metalic" więc jedyna patyna jak się tam pojawi to będzie ta w wykonaniu gołębi... - napisał internauta na grupie "Gdzieś w Poznaniu", cytowany przez Radio Eska Poznań.
Poznaniacy komentują nową rzeźbę
Poznańska Eska zebrała część komentarzy, które pojawiły się pod zdjęciem rzeźby rogala. Część z nich publikujemy poniżej:
- Gołębie dołożą kolor lukru i będzie gitara
- No cóż 😊o gustach się nie dyskutuje, a faktycznie wygląda to dziwnie 😉
- Od kiedy rogal jest taki ciemny? Coś poszło nie tak ...🤦🏾
- Prawdopodobnie projekt jest z tej samej pracowni co zielone logo P 😜
- Heh, ja bym tam widział jakiś kontur rogala w kolorze ciemnego drewna i byłoby git 10/10. 😃