Mieszkańcy małego Gowarzewa są przerażeni! Do dramatu doszło zupełnie niespodziewanie dziś popołudniu. Nagle na posesję 32-letniego Karola Cz. wtargnął jego sąsiad. W ręce trzymał siekierę i rzucił się na bezbronnego mężczyznę. Gdy przyjechało pogotowie, ofiara napastnika jeszcze żyła. Niestety obrażenia okazały się na tyle poważne, że mężczyzna zmarł w szpitalu.
Zabójca został zatrzymany w swoim domu. - Nie uciekał - informuje Borowiak.
Nie są jeszcze znane motywy zabójstwa. Sprawą zajmuje się już prokurator.