Nie milkną echa skandalu związanego z uprawianiem seksu na wieży widokowej w Świętnie koło Wolsztyna. Dwie pary oddały się tam miłosnym uniesieniom, a całość trafiła do Internetu. Jako pierwszy o sprawie poinformował lokalny portal My Region i gazeta Na Temat.
Sprawę do prokuratury zgłosił burmistrz Wolsztyna, który wyciągnął konsekwencje także wobec swoich podwładnych.
- Mogę potwierdzić informację, że ustał stosunek pracy z osobą z działu informatyki odpowiedzialną za ochronę danych. Na tę chwilę to wszystkie informacje, które mogę przekazać, ponieważ cały czas trwa postępowanie w tej sprawie - powiedział Wojciech Lis w rozmowie z TVN24.
Być może to nie jedyna kara jaka spotka urzędnika. Prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem artykułu 191a Kodeksu karnego, dotyczącego utrwalania lub rozpowszechniania wizerunku nagiej osoby bez jej zgody. Grozi za nie od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, ale jest ścigane na wniosek osoby pokrzywdzonej.
Do tej pory nie odnaleziono par, które uprawiały seks na wieży widokowej. Za dopuszczenie się nieobyczajnego wybryku w miejscu publicznym, zgodnie z art. 140. Kodeksu wykroczeń, grozi kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1,5 tys. zł lub nagana.
Polecany artykuł: