Wielkanoc to najważniejsze święto w katolicyzmie, ale zawiera w sobie wiele symboli pogańskich takich jak pisanki czy zajączek. Jak to się stało, że ten sympatyczny zwierzak tak na stałe związał się ze świętem zmartwychwstania Jezusa Chrystusa? Zając już w czasach pogańskich symbolizował płodność, podobnie było w wielu kulturach ludowych. Niemieccy etnografowie łączą go z ikonograficznymi wyobrażeniami starogermańskiej bogini płodności i wiosny - Estery.
Polecany artykuł:
Jak czytamy w portalu odkrywcy.pl, w 1680 r. powstała pierwsza historia o zającu składającym świąteczne jaja, które zostały ukryte w ogrodzie. Bajka pojawiła się w Stanach Zjednoczonych w XVIII wieku, kiedy to niemieccy emigranci zasiedlili Pensylwanię. Wciąż nie do końca wiadomo, skąd wzięła się tradycja przygotowywania gniazda, w którym zając składa jaja.
Wiadomo jednak, że zwyczaj przygotowywania gniazdka, w którym w Wielkanoc zając pozostawi słodycze przywędrowała do Wielkopolski, podobnie jak na Śląsk i Pomorze, z Niemiec. W wielu wielkopolskich domach dzieci w Wielką Sobotę same przygotowują ze słomy gniazdko, w którym w wielkanocny poranek znajdują pozostawione przez zająca słodycze. Są też regiony, gdzie zamiast gniazdka, pozostawia się koszyczki, a także takie, gdzie dzieci same muszą znaleźć w ogrodzie czy na podwórku miejsce, gdzie zając pozostawił dla nich słodkości.
W innych rejonach Polski zajączek pojawia się jedynie na kartkach z życzeniami, czy też w postaci czekoladowych figurek, które nawet niektórzy wkładają do koszyczka ze święconką, ale nie przynosi on prezentów. Sami zatem widzicie, jakie mamy szczęście, że mieszkamy w Poznaniu.