Wielkopolskie. Matka zatrzasnęła dziecko w bagażniku
W miejscowości Chodzież (woj. wielkopolskie) we wtorek 9 kwietnia 4-letnie dziecko znalazło się sekundy od tragedii. Pracownica jednego z lokali zauważyła malca biegającego od sklepu do sklepu w poszukiwaniu swojej mamy.
Dziecko z Chodzieży w Wielkopolsce niemalże wpadło pod przejeżdżający samochód. Matka w końcu zjawiła się, z drugim dzieckiem u boku. Była rozwścieczona.
"Kiedy w końcu matka chłopca się znalazła, chwyciła gwałtownie dziecko, a następnie włożyła je jak przedmiot do bagażnika osobowej toyoty, zamknęła i poszła na zakupy wraz z drugim dzieckiem." - czytamy w policyjnym komunikacie.
Pracownica nie mogła patrzeć na cierpienie dziecka i zatrzymała nieodpowiedzialną matkę, która w końcu wypuściła synka z bagażnika. Sytuacja została zgłoszona policji, która złożyła rodzinie chłopca wizytę.
Matka początkowo zaprzeczyła, jakoby sytuacja przebiegła zgodnie z opisem zgłaszającej, jednak szybko zmieniła zdanie, gdy funkcjonariusze z Wielkopolskiej Policji poinformowali ją o monitoringu. Powiedziała, że syn ją zdenerwował i zamknęła go w bagażniku za karę.
Policjanci nie pochwalili jej "metod wychowawczych" i rozpoczęli procedurę Niebieskiej Karty.