Głównymi bohaterkami filmów są dwie strażniczki miejskie, które postanowiły nagrywać swoje interwencje. Dotyczą one osób będących pod wpływem alkoholu. - Weź te nogi, bo wyjdę i Ci wpier**** za chwilę - to tylko jeden z wielu komentarzy funkcjonariuszek.
W takich sytuacjach Straż Miejska ma obowiązek zawieźć pijaną osobę na izbę wytrzeźwień. W tych przypadkach było nieco inaczej. Funkcjonariuszki wolały nagrywać swoje działania i widać, że się nieźle przy tym bawiły. - Nie ruszaj się i nie szczaj. Bo jak się zlejesz to Ci wpier.... - słyszymy na nagraniach.
Niestety, znęcanie się i obrażanie innych to tylko wierzchołek góry lodowej. Są też przypadki picia alkoholu na służbie. Pojawia się tutaj pytanie czy Straż Miejska w Luboniu jest bezkarna?
Oświadczenie władz miasta
Na nagrania błyskawicznie zareagowały władze miasta. Burmistrz Małgorzata Machalska stanowczo potępiła działania Straży Miejskiej.
- Uwidocznione na filmach zachowania są karygodne i niedopuszczalne! Podczas służby strażnik miejski powinien wykonywać swoje czynności z poszanowaniem godności i z szacunkiem dla każdej osoby, wobec której ta czynność jest podejmowana. Nie ma tolerancji dla alkoholu w pracy - czytamy w oświadczeniu.
Wobec komendanta i pracowników Straży Miejskiej w Luboniu zostało już wszczęte postępowanie. Jak wynika z oświadczenia przebywają oni obecnie na urlopie. Gdy tylko wrócą do pracy to ich umowy zostaną rozwiązane. W tym momencie trwa nabór na te stanowiska.