Skarpetki nie są złe, ale... 7 błędów popełnianych przy robieniu świątecznych prezentów

Niezależnie od tego, jak jest - przeczytaj, jakich błędów unikać. Razem z centrum handlowym King Cross Marcelin przygotowaliśmy krótki poradnik, dzięki któremu kupowanie prezentów nie będzie dla Ciebie traumą, a dla Twoich bliskich - ich otrzymywanie.

A zatem - jakie błędy pewnie zdarza Ci się popełniać?

Idziesz na zakupy bez listy

Choinka dawno ubrana, święta lada dzień, a Ty wciąż nie masz pojęcia, co sprezentować bliskim? Usiądź z kartką papieru, pomyśl, zanotuj. Najgorsze, co możesz sobie zafundować w ten gorący czas, to bieganie po sklepach i szukanie po omacku. Dlatego aby nie przeskakiwać w panice z półki na półkę, idź do sklepu z klarowną listą rzeczy, które zamierzasz w nim kupić. Pamiętaj, że dobrze przygotowana lista nie tylko pozwoli Ci uniknąć kupowania w ciemno, ale i sprawi, że prezenty będą bardziej przemyślane i rzeczywiście dopasowane do potrzeb Twoich bliskich.

Kupujesz to, co sam chciałbyś dostać

W naszych zakupowych wyborach często kierujemy się własnym gustem. I nie ma w tym nic złego tak długo, jak długo obdarowujemy samych siebie. W przypadku kupowania prezentów dla innych to ich oczekiwania, potrzeby i preferencje powinny być najważniejsze. Uwielbiasz urocze pastele? To świetnie, ale fan metalu raczej nie ucieszy się ze swetra w kolorze dojrzałego bzu. Twoja siostra w kuchni robi co najwyżej kawę, podczas gdy Ciebie nazywają drugą Magdą Gessler? Nie uszczęśliwiaj jej na siłę i nie zaopatruj w komplet garnków czy książki o gotowaniu. A przyjaciółce na wiecznej diecie nie kupuj kolejnych pudełek czekoladek...

Wciąż kupujesz to samo

Boisz się zmian, więc celujesz w już sprawdzone prezenty. Wiesz, że mama uwielbia kawę, więc co roku fundujesz jej wymyślną filiżankę. Tacie dobrze w błękitnych koszulach, więc ma ich od Ciebie już piętnaście. Siostra lubi czytać książki, więc obdarowujesz ją tak hojnie, że jej pokój mógłby robić za osiedlową biblioteczkę. Tymczasem ważnym elementem prezentu jest… zaskoczenie. Nie bój się zaryzykować i kupić im czegoś niezwykłego. Zrezygnuj z przyzwyczajeń i utartych szlaków - daj się poznać bliskim z innej strony i pokaż, że stać Cię na coś bardziej kreatywnego!

Nie słuchasz

O ile nie kupujesz prezentu dla cioci z Ameryki, z którą widujesz się tylko przy świątecznym stole, to zapewne w ciągu roku zdarza Ci się wysłuchiwać opowieści bliskich o tym, co chcieliby mieć. Tato wciąż marudzi o zacinającej się wiertarce, mama niby przypadkiem wspomni, że kończą jej się perfumy, a młodszy brat wciska Ci reklamę najnowszych klocków Lego, wykrzykując mało dyskretne „Chcę to”! Nie ignoruj takich komunikatów, bo - gdy przyjdzie już świąteczny czas - szybko pozwolą Ci rozwiązać zakupowy problem. I jednocześnie będziesz mieć pewność, że kupujesz rzeczy, których naprawdę chcą i potrzebują.

Nie przewidujesz 

Na rynku ukazała się właśnie bestsellerowa książka o odchudzaniu? Ekstra, ale może to nie jest najszczęśliwszy pomysł, żeby kupić ją zbyt puszystej cioci. Twoja przyjaciółka przeżywa kryzys w małżeństwie? Są lepsze sposoby na okazanie wsparcia niż ofiarowanie jej pod choinkę poradnika o tym, jak lepiej żyć. Dlatego razem z ekspertami z centrum handlowego King Cross Marcelin przypominamy, że przed podjęciem decyzji o zakupie warto pomyśleć, jakie reakcje nasz prezent wywoła. Pozwoli to uniknąć naszym bliskim przykrych rozczarowań, a nam - oglądania ich skwaszonych czy zasmuconych min. Unikajmy także sztampowych prezentów - kogo ucieszy kolejna z rzędu, kurząca się na półce ozdoba?

Kupujesz na siłę

Upierasz się, że kupisz kumplowi koszulkę, chociaż nie znasz rozmiaru. Dla taty wybierasz trylogię Stiega Larssona, chociaż ostatnią książkę przeczytał w podstawówce. Szefowi kupujesz butelkę brandy, bo przecież to drogi i wykwintny alkohol. I do głowy by Ci nie przyszło, że Twój szef może od lat nie pić… Dlatego lepiej sięgać po bardziej pewne prezenty, kiedy ryzyko wpadki nie jest tak duże. Minęły już czasy pustek na sklepowych sklepach, więc naprawdę mamy duże szanse na to by kupić fajny, dopasowany do bliskiej nam osoby prezent.

Kupujesz na ostatnią chwilę

No i stało się - Mikołaj za dzień albo dwa, a Ty jak nie miałeś prezentów, tak nie masz. Kupowanie na ostatnią chwilę to wyjątkowo zły pomysł - im bliżej świąt, tym kolejki większe. Podobnie zresztą jak ceny. Jeżeli nie chcesz rozbijać świnki skarbonki, zacznij się rozglądać za prezentami już wcześniej. Dzięki temu możesz zaoszczędzić na promocjach i wyprzedażach i - kupując więcej - wydać tak naprawdę mniej. Liczy się przecież nie tylko ilość, ale i jakość prezentów - jeżeli chcemy więc sprawić naszym bliskim wyjątkową niespodziankę, dajmy sobie czas na jej upolowanie, zamiast w pośpiechu kupować, co popadnie i wydawać w panice ostatnie oszczędności.

Wygraj bony na zakupy!

A co powiesz na bony, dzięki którym podczas świątecznych zakupów nie wydasz ani złotówki? Wystarczy, że przyjdziesz do centrum handlowego King Cross Marcelin, zrobisz sobie zdjęcie z misiem Marcelinem i wyślesz je do nas. Do zgarnięcia bony o wartości 300, 500, a nawet... 1000 zł! 

Dowiedz się więcej i weź udział w konkursie!

Artykuł sponsorowany