System jest bardzo prosty. Ściągamy aplikację i rejestrujemy się w systemie. Po potwierdzeniu tożsamości na mapie ukażą nam się dostępne w pobliżu pojazdy oraz poziom baterii, bo skutery są elektryczne. Rezerwujemy jednoślad i w ciągu 15 minut musimy się przy nim zameldować. Za pomocą aplikacji odblokowujemy skuter wraz z kufrem na kask i możemy ruszać w miasto.
Jeden ślad to firma zajmująca wypożyczaniem skuterów na minuty. Idea jest bardzo podobna do roweru miejskiego, jednak tutaj mamy do dyspozycji nieco szybszą maszynę. Wypożyczalnie skuterów podbiły już Warszawę i teraz szykują się na uruchomienie swoich punktów w Poznaniu.
Skutery będzie można wypożyczać w miejscu, w którym pozostawił go poprzedni korzystający i zostawiać w dowolnym miejscu w strefie wyznaczonej przez operatora. Na początku będzie to centrum Poznania i okolice Malty, ale jeździć możemy po całym mieście. Aplikacja wskazuje poziom baterii w skuterze i przelicza ją na kilometry jakie będziemy mogli nim pokonać.
Inicjatywa ta spodobała się władzom miasta, które popierają ten pomysł, choć jest to inicjatywa w pełni komercyjna. Ma jednak bardzo duże znaczenie dla rozwoju miasta i mobilności. Skuter to nie tylko szybki środek lokomocji, ale jest przede wszystkim nieoceniony w omijaniu korków, których w Poznaniu nie brakuje.
Nie wiadomo jeszcze ile ta usługa będzie kosztować w Poznaniu. W Warszawie stawka za minutę jazdy to 69 groszy. Istnieje też możliwość wykupienia abonamentu przez osoby korzystające częściej z tej usługi. W ramach przejażdżki możemy się zatrzymać również na postój. Minuta przerwy kosztuje 10 groszy. Kiedy dokładnie Jeden ślad zaparkuje w Poznaniu nie wiadomo.