zagadka wciąż niewyjaśniona

Śmierć Ewy Tylman. Adam Z. po raz trzeci stanął przed sądem. Ojciec 26-latki jest wściekły. "Uciekł jak zwykły tchórz"

2024-10-30 14:41

Ewy Tylman szukała cała Polska, ale happy endu być nie mogło. Młoda kobieta zaginęła po firmowej imprezie, a jako ostatni żywą widział ją Adam Z., kolega z pracy - śledczy twierdzą, że to właśnie on ma na sumieniu życie Ewy. Trzeci proces w tej sprawie rozpoczął się właśnie w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Mężczyzna już dwa razy został uniewinniony, ale sprawa kolejny raz wróciła na wokandę. - Tylko on wie, co naprawdę wydarzyło się tamtej nocy - mówi Andrzej Tylman, ojciec Ewy.

Śmierć Ewy Tylman. Adam Z. po raz trzeci stanął przed sądem. Ojciec 26-latki jest wściekły. "Uciekł jak zwykły tchórz"

Andrzejowi Tylmanowi wiele razy na sądowej sali puszczały nerwy. - Masz ostatnią szansę powiedzenia prawdy - krzyczał do Adama Z. w 2019 roku. Wtedy mężczyzna został nawet wyproszony z sali. Teraz Andrzej Tylman nie krył smutku. - Jestem zmęczony, nadal nie wiem, co się stało z moim dzieckiem, a to już 9 lat bez niej - mówił jeszcze przed rozpoczęciem procesu.

Zobacz: Co naprawdę stało się z Ewą Tylman? Najnowszy wyrok sądu w sprawie Adama Z., ojciec załamał ręce

Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku w Poznaniu. Kamery miejskiego monitoringu po raz ostatni zarejestrowały ją około godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha. Była z kolegą z pracy, Adamem Z. Potem ślad po niej się urwał, a Adam Z. po pięciu minutach znowu pojawił się w oku kamery. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym, uznając, że to on zepchnął Ewę Tylman ze skarpy nad Wartą, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. W czasie dwóch długich i żmudnych procesów składy sędziowskie uznały, że ta teza to błąd. Uniewinniono Adama Z. i wypuszczono zza krat. Od wyroków jednak się odwoływano i tak doszło do trzeciego procesu.

Zdaniem Andrzeja Tylmana, Adam Z. powinien odpowiedzieć za nieudzielenie pomocy jego córce. - Zostawił dziecko moje na pastę losu i po prostu uciekł jak zwykły tchórz - mówi Tylman, który jako oskarżyciel posiłkowy w trakcie procesu będzie się domagał najwyższego wyroku dla kolegi jego córki.

Mowy końcowe 12 listopada.

Czy Adam Z. zabił Ewę Tylman? Poznaliśmy wyrok poznańskiego sądu!
Pokój Zbrodni
Tak Budda został "przywitany" w areszcie. Szokujące kulisy śledztwa | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki