Do zdarzenia doszło w sobotę, 1 czerwca na teren parafii św. Stanisława Biskupa Męczennika w Żerkowie. Zgłoszenie wpłynęło o godz. 10:31. Policję zawiadomił proboszcz, który usłyszał wystrzał. Jak udało się ustalić, zmarły wikariusz miał pozwolenie na broń, ale funkcjonariusze muszą ustalić, czy to z jego broni doszło do postrzelenia i czy to mężczyzna sam się ranił.
W sprawie zdarzenie wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi. Dziennikarze "Faktu" skontaktowali się z proboszczem parafii. Ks. Jarosław Gzik przyznał, że widział się z wikariuszem Robertem O. przed poranną mszą w sobotę. Wyjaśnił, że o godzinie 10.00 miał zaplanowane spotkanie z ministrantami, na którym ostatecznie się nie pojawił. Wówczas zaniepokojony proboszcz poszedł do jego mieszkania. Wtedy znalazł martwego duchownego.
W toku śledztwa wyszło na jaw, że ks. Robert miał wiatrówkę, ale to nie z tej broni padł strzał. "Fakt" nieoficjalnie ustalił, że śmiertelny wystrzał padł z repliki zabytkowego pistoletu czarnoprochowego, na który nie trzeba mieć pozwolenia.
Policjanci w dalszym ciągu nie potwierdzają informacji, czy doszło do samobójstwa. Proboszcz parafii, gdzie doszło do tragedii utrzymuje, że w mieszkaniu wikarego nie było nikogo poza samym ks. Robertem.
Sprawą zajęła się już prokuratura.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
- Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
- Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
- pokonackryzys.pl
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.