Tragiczny wypadek miał miejsce w sobotę rano. Jeden samochód zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, a drugi potrącił starsze małżeństwo. Niestety, kobieta zmarła w szpitalu.
Głos Wielkopolski informuje, że można było uniknąć tej tragedii, bowiem mieszkańcy Grunwaldu od wielu lat starają się o postawienie sygnalizacji świetlnej na tym przejściu dla pieszych. - - Już wiosną 2015 roku razem z panią Marią Kopral apelowaliśmy do Rady Osiedla, by zwróciła uwagę na to przejście. Wtedy nic się jednak nie wydarzyło. Dlatego jesienią tamtego roku wzięliśmy sprawy w swoje ręce i zbieraliśmy podpisy pod petycją o postawienie sygnalizacji świetlnej lub stworzenie choćby azyli - opowiada Włodzimierz Nowak, aktywista miejski z Grunwaldu w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".
Pierwotnie sygnalizacja miała być postawiona w 2017 roku, ale okazuje się, że mieszkańcy najwcześniej doczekają się jej w 2020 roku. - W tym roku spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie przeprowadzi postępowanie przetargowe na wybór wykonawcy robót budowlanych, które będą prowadzone w 2020 roku. Wówczas też ma powstać wspomniana sygnalizacja - mówi Joanna Żabierek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
Dwa dni po tragicznym wypadku Stowarzyszenie Mieszkańców Abisynia złożyło w biurze Miejskiego Inżyniera Ruchu apel o zamontowanie świateł na przejściu dla pieszych Marszałkowska/Grunwaldzka. - Chcemy doraźnie zmienić oznaczenie tego przejścia na bardziej widoczne dla kierowców. Planujemy także pikietę w tym miejscu, by zwrócić uwagę władz miasta na nasz problem. Podobna tragedia nie ma prawa się powtórzyć! - przekazali przedstawiciele stowarzyszenia.