Śmierć za "śmiercionkę". Antyszczepionkowiec chciał zabić samorządowców z Wielkopolski?

Obaj Panowie otrzymali podobne e.maile z pogróżkami i obaj zgłosili sprawę organom ścigania. Teraz postępowanie nadzoruje Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu we współpracy m.in. z Wydziałem ds. Cyberprzestępczości. - Te sprawy są na razie odrębnie prowadzone, ale oczywiście biorąc pod uwagę, że te treści są podobne i czas wysłania wiadomości jest zbliżony, możemy przypuszczać, że to może być jedna i ta sama osoba - skomentował dla PAP rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak. Co nie podoba się - domniemanemu - wspólnemu wrogowi obu samorządowców? M.in. szczepienia przeciw COVID-19...

Zobacz więcej: Ktoś chciał "roz***** łeb" wielkopolskim samorządowcom! Jest ostra reakcja

W jednej z wiadomości czytamy bowiem: "Jarosławie Berendt, zamorduje cię skur… Nie ma naszej zgody na podawanie preparatu śmiercionki. Za to, co zrobiłeś, należy ci się tylko jedna kara. Kara śmierci. I ja ją wykonam. Pewnie o tym dobrze wiesz, ale ja jestem polskim patriotą z Piły. Przynosisz wstyd dla naszego miasta i rujnujesz nam życie. Zniszczyłeś mi życie. Ja już nie mam nic do stracenia."

Co więcej, nienawistna wiadomość przeznaczona dla starosty pilskiego Eligiusza Komarowskiego także zawierała... specyficzny podpis: "Patriota z Piły". 

Burmistrz Węgrowca przypomniał w mediach społecznościowych o tragicznej śmierci prezydenta Adamowicza i zaapelował o zaprzestanie szczucia. "Bardzo Was wszystkich proszę o zaprzestanie hejtowania, obrażania, szczucia jednych na drugich. Skończmy z tym. Zobaczcie do czego takie zachowania prowadzą. Wszyscy pamiętamy tragiczną śmierć śp. Pawła Adamowicza. Wyciągnijmy wnioski". Wtórował mu m.in. wojewoda, zwracając jednocześnie uwagę na pełną dobrowolność w przyjmowaniu szczepionek.

Pragnę stanowczo zaznaczyć, że nie ma mojej zgody na jakiekolwiek próby zastraszania, grożenia śmiercią czy też wulgarne obrażanie osób, które swoim działaniem starają się udostępnić możliwość świadomego i w pełni dobrowolnego przyjęcia szczepionki, jak to miało miejsce m.in. w miniony weekend w Wągrowcu.