Przypomnijmy, że Dominik Sikora został brutalnie pobity w nocy z 26 na 27 stycznia Starym Rynku. Po kilku dniach zapaśnik zmarł w szpitalu. Kulisy tragedii są owiane tajemnicą. Kamery zarejestrowały, jak za Sikorą podąża dobrze zbudowany mężczyzna wraz z dwiema kobietami. Kolejne ujęcia to już widok leżącego zapaśnika. Sekcja zwłok 29-latka wykazała, że śmierć została spowodowana działaniami osób trzecich.
Jak poinformował portal tvp.info policjanci posiadają zapis monitoringu, na którym widać przebieg zdarzenia na Starym Rynku. Na nagraniu z kamery na prywatnej kamienicy widać moment, w którym poszukiwany mężczyzna uderza Sikorę w głowę. Zapaśnik upada od ciosu i uderza głową w bruk. Wokół było kilkanaście osób. Natomiast napastnik ucieka z miejsca zdarzenia
Polecany artykuł:
W poniedziałek, 10 lutego, na poznańskim Miłostowie odbędzie się pogrzeb sportowca. W internecie zbierane są pieniądze dla rodziny Dominika Sikory.