Woda zbiera śmiertelne żniwo. Tylko w sobotę (8 sierpnia) w województwie wielkopolskim utopiły się trzy osoby. To tragiczny bilans.
Do pierwszej sobotniej tragedii doszło na Jeziorze Grzymisławskim w okolicach Gawron w powiecie śremskim. Służby utrzymały zgłoszenie po godz. 14:00. Strażacy wyciągnęli z wody nieprzytomnego 61-letniego mężczyznę. Niestety, lekarz stwierdził zgon. Przyczyny tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.
To był jednak dopiero początek dramatów. Drugi rozegrał się w Tucznie koło Poznania. Strażacy otrzymali zgłoszenie o godz. 20:15, że w wodzie zaginął 32-latek. Wyciągnięto go na brzeg, ale mimo reanimacji zmarł.
Portal radiopoznan.pl donosi, że w niedzielę nad ranem wyciągnięto zwłoki człowieka z rzeczki w miejscowości Pełcza (pow. czarnkowsko-trzcianecki).
- Ciało zostało wyłowione na brzeg. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Szczegółów nie znamy - przekazał dyżurny wielkopolskich strażaków w rozmowie z portalem epoznan.pl
O krok od tragedii było na jeziorze Bielsko w powiecie międzychodzkim. Na brzeg wyciągnięto mężczyznę, który trafił do szpitala.
Polecany artykuł: