Jak informuje "Super Express" Łukasz Paterski z poznańskiej policji, do wypadku doszło około godz. 11:30. Kierowca Peugeota stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się czołowo z ciężarowym MAN-em. - Śmierć na miejscu poniosła pasażerka osobówki. Kierowca w organizmie miał prawie 0,5 promila alkoholu - powiedział naszej dziennikarce mł. asp. Łukasz Paterski z KMP w Poznaniu.
Kierowca osobowki z obrażeniami trafił do szpitala. Kierowcy naczepy nic się nie stało. Mężczyzna był trzeźwy. Droga była zablokowana w obydwu kierunkach - dodał mł. asp. Paterski, pytany przez nas o okoliczności zdarzenia.
Polecany artykuł:
Śmiertelny wypadek w Poznaniu. Szokujące liczby z policji
W kontekście tragicznego w skutkach wypadku na ulicy Lechickiej w Poznaniu, jeszcze bardziej szokujące są liczby, zaprezentowane w środę przez Komendę Miejską Policji. Funkcjonariusze ze stolicy Wielkopolski i powiatu poznańskiego przyłapali kierowców.
Ich praca ostatecznie doprowadziła do kontroli blisko 2500 kierujących oraz zatrzymania 6-ciu z nich, którzy zdecydowali się wsiąść za kółko spożywając wcześniej alkohol.Niechlubnym rekordzistą okazał się 34-letni kierujący Golfem, który jechał do pracy mając w swoim organizmie ponad promil alkoholu. Wszystkim nieodpowiedzialnym kierującym zatrzymane zostało prawo jazdy, a o wymiarze ich kary zadecyduje teraz sąd - przekazali nam funkcjonariusze z KMP w Poznaniu.
Nasza redakcja apeluje - pod żadnym pozorem nie wsiadajcie za kierownicę pod wpływem alkoholu. - Przypominamy, że za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem innego środka odurzającego grozi m.in. kara do 3 lat pozbawienia wolności - dodają policjanci z Poznania.
Galeria ze zdjęciami: Tragiczny wypadek. 18-latek wjechał w ojca z dziećmi. 6-latek nie żyje