Ruszył proces w sprawie wypadku z udziałem karetki

i

Autor: Super Express Ruszył proces w sprawie wypadku z udziałem karetki

Śmiertelny wypadek z udziałem karetki. Jechała bez sygnału! HORROR w Wielkopolsce

2019-10-25 9:46

W Ostrowie Wielkopolskim ruszył proces w sprawie głośnego wypadku z udziałem karetki pogotowia ratunkowego. Zdaniem śledczych kierowca karetki, która jechała do pacjenta, nie włączył „koguta” i z impetem wjechał w inne auto, które skręcało. Kierowca tego samochodu nie przeżył.

Do wypadku doszło w grudniu ubiegłego roku. Pogotowie zostało wezwane do osoby, która jest po zawale i znów potrzebuje pomocy.

Niestety karetka do pacjenta nie dojechała. Na ulicy Staroprzygodzkiej ambulans, w czasie wyprzedzania, uderzył w skręcającego w lewo opla. Kierowca auta osobowego został zakleszczony w samochodzie, a karetka zatrzymała się na pobliskim drzewie. Niestety starszy mężczyzna z opla nie przeżył tego zderzenia i zmarł w szpitalu.

Dla śledczych ważne było ustalenie, czy karetka w momencie zderzenia była samochodem uprzywilejowanym, czyli czy miała włączonego tzw. „koguta”. Zdaniem prokuratora nie, dlatego oskarżyła kierowcę ambulansu o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i nieumyślnie spowodowanie wypadku drogowego za co grozi nawet 8 lat więzienia.

Z kolei według kierowcy karetki, wyjeżdżając z podstacji pogotowia w Przygodzicach włączył sygnały świetlne i dźwiękowe. W czasie procesu kierowca ambulansu mówił, że Opel tuż przed skrętem w lewo jechał powoli i zjechał do prawej krawędzi, tak jakby ustępował miejsca karetce.

Kolejne rozprawy już wkrótce.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki