Śnięte ryby w Odrze to potężna katastrofa ekologiczna, o której mówimy od kilkunastu dni. Niepokojące doniesienia dochodzą także z innych miejsc w Polsce. Kilka dni temu martwe ryby znaleziono w Jeziorze Średzkim. W poniedziałek (15 sierpnia) Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu przeprowadzili wizję lokalną, która wykazała, że członkowie Społecznej Straży Rybackiej wyłowili śnięte ryby. - W zbiorniku, przy linii brzegowej od strony kąpieliska, stwierdzono obecność pojedynczych martwych ryb o niewielkich rozmiarach. Oględziny stanu zbiornika przeprowadzone z pomostu wykazały, że w toni znajdują się żywe, pływające ryby, a na powierzchni wody stwierdzono obecność ptaków wodnych - przekazali pracownicy WIOŚ.
Pracownicy Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ – Pracownia w Kaliszu pobrali trzy próbki wody (na terenie kąpieliska, na odpływie wody ze zbiornika do rzeki Moskawy oraz w północnej części Zbiornika). - Wstępna analiza próbek wykazała, że jakość wody była najlepsza na północy zbiornika (odcinek początkowy) i pogorszyła się na w południowej jego części i przy tamie. Zaobserwowano zasadowy odczyn wody oraz podwyższoną zawartość tlenu rozpuszczonego (przy pomoście kąpieliska) co wskazuje na występujący zakwit glonów, który był przyczyną pogorszenia się pozostałych parametrów - czytamy w komunikacie inspektorów.
Co więc było przyczyną znalezienia martwych ryb? - Z uwagi na charakter zlewni zbiornika można domniemywać, że przyczyną pierwotnego zanieczyszczenia wód zbiornika (a następnie wtórnego zanieczyszczenia na skutek zakwitu glonów) są spływy z terenów użytkowanych rolniczo lub ścieki bytowe z nieskanalizowanych terenów powyżej zbiornika - dodają inspektorzy.