Tym razem stowarzyszenie zaprasza singli do udziału w charytatywnym speed datingu. Cały dochód z imprezy zostanie przeznaczony na letnie turnusy dla osób niepełnosprawnych. Sprawie przyglądała się reporterka Radia ESKA, Katarzyna Kajdasz.
- Nie chcemy, żeby to było takie sztampowe, nudne, że: o, znowu chcą kasę na tych biednych niepełnosprawnych. Zamiast tego organizujemy takie nietypowe inicjatywy. Coś, co po prostu na pierwszy rzut oka totalnie nie pasuje do klimatu, ale my staramy się pokazać, że w ten sposób też można pomagać - mówi Krystian Włodarczak ze Stowarzyszenia Na Tak.
Zgłoszenia do speed datingu przyjmowane są drogą mailową. Organizatorzy ustalili jednak limit: 12 pań i 12 panów.
O co w tym chodzi?
Randka, choć nietypowa, będzie mieć raczej tradycyjny przebieg i odbędzie się już za dwa tygodnie - w poniedziałek, 29 lutego, o godz. 19 w kawiarni Sweet Surrender.
- 12 panów i 12 pań usiądzie przy stoliku i będzie miało dla siebie 5 minut rozmowy, po czym nastąpi zmiana i tak po kolei panowie będą się przesiadać, panie będą miały stały stolik. Później wszyscy zaznaczą, z kim się dobrze rozmawiało - tłumaczy Włodarczak.
Po zakończeniu akcji organizatorzy sprawdzą wszystkie listy i porównają, które osoby zaznaczyły siebie nawzajem. Jeśli dwie osoby wskazały wzajemnie na siebie, następnego dnia otrzymają dane do kontaktu.
Więcej szczegółów możecie znaleźć na stronie Stowarzyszenia Na Tak.