Czy policjanci zmuszali Adama Z., aby przyznał się do winy? To wątek, który chcą poruszyć pełnomocnicy rodziny Ewy Tylman. W poznańskim Sądzie Okręgowym wciąż toczy się proces w sprawie tajemniczej śmierci kobiety. Sąd przyjrzy się działaniom policjantów, którzy zatrzymali Adama Z. dopiero podczas kolejnej rozprawy. Mężczyzna najpierw miał przyznać się do zabójstwa Ewy Tylman, jednak później się z tego wycofał. I właśnie ten wątek ma teraz zostać zbadany przez sąd.
- Czy doszło do nieprawidłowości ze strony policjantów, czy doszło do wymuszenia i nakłaniania do składania fałszywych wyjaśnień- tłumaczy pełnomocnik rodziny, Wojciech Wiza. I dodaje, że będą to istotne ustalenia, bo Adam Z. w czasie śledztwa wielokrotnie zmieniał wersje wydarzeń i zasłaniał się nie pamięcią.
- Pytanie czy wyjaśnienia Adama Z. od samego początku nie wskazują na celowe uniknięcie lub złagodzenie odpowiedzialności karnej- dodaje Wiza.
Adam Z. jest oskarżony o zabójstwo z zamiarem ewentualnym, za co grozi nawet dożywocie. Kolejna rozprawa odbędzie się 9-go kwietnia.