Gród Pobiedziska

i

Autor: Super Express Gród Pobiedziska

Średniowieczny plac zabaw w samym sercu Wielkopolski! To trzeba zobaczyć i przeżyć

2020-08-17 11:45

- To nie jest muzeum, ale średniowieczny plac zabaw i to nie tylko dla chłopców! Wszystkiego można dotykać, wszystkim się bawić - tymi słowami witani są turyści odwiedzający Gród Pobiedziska pod Poznaniem (woj. wielkopolskie). Ta unikalna wystawa średniowiecznych maszyn oblężniczych to perełka na wielkopolskim turystycznym szlaku! I to nie tylko dlatego, że to świetna lekcja historii.

Kto ma ochotę przenieść się w czasie, ten powinien odwiedzić to miejsce!

Gród Pobiedziska to turystyczny „must have” nie tylko dla Wielkopolan, którzy Szlak Piastowski powinni znać jak własną kieszeń. - Na terenie grodu udostępniamy do zwiedzania wystawę wczesnośredniowiecznych machin oblężniczych w naturalnej skali - mówi Krzysztof Mnich z Grodu Pobiedziska. Słowo "zwiedzanie" to jednak nie jest do końca dobre określenie. Wielu kojarzy się ono wyłącznie z... oglądaniem. Tymczasem tutaj można wszystkiego dotknąć i na moment zamienić się w średniowiecznego WOJA.  Twórcy Grodu Pobiedziska zapraszają między innymi do… strzelania kuszą wałową. Miotane z niej wielkie bełty, ważące do 3 kilogramów, radziły sobie z wieloma, trudnymi przeszkodami.  Dziś są tylko zabawką, ale doskonale obrazującą jak wyglądały pojedynki wieków średnich.

Gród Pobiedziska

i

Autor: Super Express Gród Pobiedziska

W Grodzie Pobiedziska wielkim zainteresowaniem cieszy się też trebusz. - To największa średniowieczna machina miotająca kamieniami - wyjaśnia Mnich. Mogła wystrzelić pocisk o masie nawet 50 kilogramów i to na odległość 200 metrów. W Grodzie Pobiedziska można z trebusza postrzelać… samemu. Imponujący jest też taran! To ogromna szopa na kołach, obsługiwana przez 24 żołnierzy, która uzbrojona była w kłodę okutą żelaznym łbem. - Służyła do rozbijania bram - mówi Krzysztof Mnich. Dziś cieszy głównie dzieci, które… huśtają się na nim, w ogóle nie widząc w nim machiny bojowej.

Gdy już natomiast zdobyliśmy wszystkie twierdze, możemy spokojnie oddać się... zabawie. Można na przykład połowić drewniane ryby i przekonać się, dlaczego dzieciom setki lat temu do zabawy wystarczył kij, sznurek i haczyk. A ćwiczyły przy tym cierpliwość. Starsze dzieci mogą w Grodzie Pobiedziska pograć w średniowieczne gry planszowe, np. „lis i gęsi” czy „młynek”.

W sezonie wakacyjnym Gród Pobiedziska czynny jest codziennie od godziny 10 do 18.

Napadła ją starsza pani bo nie miała maseczki!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki