Zdarzenie miało miejsce pod koniec maja. Policjanci ze Śremu otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu pojazdu marki opel vectra.
- Z zawiadomienia wynikało, że 23 maja mężczyzna użytkujący pojazd zaparkował go w Śremie na parkingu niestrzeżonym, a następnego dnia przejechał nim tylko około 200 metrów, bowiem samochód po prostu zgasł - relacjonuje Ewa Kasińska ze śremskiej policji.
Auto obejrzał mechanik. Okazało się, że silnik pojazdu i jego podzespoły są obklejone jakąś substancją i zostały uszkodzone. Natomiast w zbiorniku paliwa był cukier.
- Wszystko wskazywało na to, iż ktoś wykorzystał fakt, że niesprawna była klapka od wlewu zbiornika paliwa i wsypał dużo cukru do tego zbiornika. Straty oszacowano na 3 000 złotych - dodaje Kasińska.
Mundurowi zabezpieczyli monitoring Spółdzielni Mieszkaniowej w Śremie i dzięki temu dotarli do trzech sprawców. To 18-letni mieszkaniec Śremu oraz dwóch 19-latków z gminy Śrem.
- Sprawcy zostali zatrzymani, usłyszeli zarzuty i złożyli wyjaśnienia. Nastolatkowie przyznali się do zarzucanego im czynu. Ponoć ich zachowanie miało być formą żartu. Teraz za przestępstwo odpowiedzą przed sądem - kończy Kasińska.