Historię tego psa opisujemy od początku lipca. Czarny to psiak, którego znaleziono pod Czarnkowem (woj. wielkopolskie) w rowie. Był cały zakrwawiony. Po zrobieniu zdjęcia rentgenowskiego na jaw wyszła okrutna prawda! - Ktoś do psa strzelał z wiatrówki. I to nie raz, nie dwa, ale…50 razy - mówi Iwona Jindra ze Schroniska Azorek w Obornikach. Zwierzę miało śrut dosłownie wszędzie - także w głowie. Jeden z pocisków uszkodził mu wzrok.
Czarny jest już po operacjach. Marcin Czerwiński, weterynarz z Kliniki w Komornikach pod Poznaniem, który leczy zwierzę, podjął się walki także o wzrok Czarnego. Chociaż na początku wydawało się, że pies będzie już niewidomy do końca swojego życia, pojawiła się nadzieja. - Zabrałem Czarnego na konsultacje do specjalisty we Wrocławiu i leczymy go teraz zgodnie z zaleceniami - mówi lekarz. Są już nawet tego pierwsze efekty. - Czarny reaguje na światło - mówi Czerwiński.
Zwyrodnialca, który strzelał do psa cały czas szuka wielkopolska policja. W Czarnkowie wyznaczono wysoką nagrodę za pomoc w jego schwytaniu. - Za wskazanie sprawcy została wyznaczona nagroda w kwocie 10 000 zł. Prosimy o kontakt wszystkie osoby, które mogą pomóc w znalezieniu oprawcy - informują pracownicy schroniska.