Dokładnie 4 marca 1991 roku utworzono w Poznaniu Straż Miejską. Do 1995 r. zamiennie używano nazwy "Policja Municypalna", stąd do dzisiaj poznaniacy często mówią o nas "municypalni". Warto podkreślić, że straż była jedną z pierwszych takich formacji, którą utworzoną w mieście powyżej 100 tys. mieszkańców (wcześniej, w sierpniu 1990 r., powołano straż w Nowym Sączu, w styczniu 1991 r. w Jeleniej Górze, a 1 marca 1991 w Łodzi).
Strażnicy opowiadają, jak wyglądała ich praca na początku działalności.
- Początkowo strażnicy zajmowali się przede wszystkim egzekwowaniem obowiązku utrzymania czystości oraz nielegalnym handlem ulicznym, a dopiero później postanowiono uporać się z kierowcami, którzy nagminnie łamali przepisy o zatrzymywaniu i postoju. Szybko okazało się, że problemy z parkowaniem na długie lata będą jednymi z głównych zadań wszystkich straży miejskich - opowiadają poznańscy strażnicy.
Dopiero ustawa o strażach gminnych w 1997 roku uregulowała wiele działań strażników. Municypalni w Poznaniu otrzymują ponad 80 tys. zgłoszeń mieszkańców rocznie!
W upływem lat zmieniało się także umundurowanie strażników. W różnych miejscowościach w Polsce ich służbowy strój wyglądał inaczej. Mało kto wie, ale wzory umundurowania dla municypalnych z Poznania pochodziły ze Stanów Zjednoczonych! Wszystko uregulowała wspomniana wyżej ustawa z 1997 roku.
Na początku lat 90. w Poznaniu pracowało 20 strażników, a siedziba Straży mieściła się w jednym punkcie miasta, w budynku Urzędu Miasta przy placu Kolegiackim. Dopiero później powstały placówki na Piątkowie i Winogradach, co spowodowało wzrost zatrudnienia.
- Już w 1992 r. powstały placówki we wszystkich dzielnicach miasta, wydzielono całodobową służbę dyżurną z numerem alarmowym 986, a zatrudnienie wzrosło do 108 strażników. Dynamika zatrudnienia w Poznaniu, na rocznym poziomie 20 strażników, utrzymywała się aż do 2006 r., osiągając stan 309 etatów - opowiadają strażnicy.
Dzisiaj w Straży Miejskiej w Poznaniu pracuje 317 pracowników.