Strażacy spod Poznania w żałobie. Nie żyje 26-letni druh. „Wiele poświęcił dla innych ludzi

i

Autor: KSRG OSP Czempiń/ pixabay.com - zdjęcie poglądowe Strażacy spod Poznania w żałobie. Nie żyje 26-letni druh. „Wiele poświęcił dla innych ludzi"

Strażacy spod Poznania w żałobie. Nie żyje 26-letni druh. „Wiele poświęcił dla innych ludzi"

Remiza to był jego drugi dom, a strażakiem był z pasji. Był też ratownikiem medycznym i pomaganie ludziom po prostu miała we krwi. 26-letni Łukasz Stucki z Ochotniczej Straży Pożarnej w Czempiniu (woj.wielkopolskie) pomagał - zawsze i wszędzie. Niespodziewanie zmarł w szpitalu w poniedziałek (12 kwietnia). Jego koledzy pogrążeni są w żałobie. Strażak był skarbnikiem w OSP i ostatnio bardzo zaangażował się w zbiórkę pieniędzy na zakup pralki do prania mundurów. - Przez brudne mundury nasi koledzy chorują. To dla nas ważne - mówił jeszcze niedawno. W marcu udało się ją kupić.

Strażacy spod Poznania w żałobie. Nie żyje 26-letni druh

Druh Łukasz Stucki był bardzo lubiany i szanowany i jego kolegom trudno przez gardło przechodzi mówienie o nim w czasie przeszłym. Niestety, na początku tygodnia dotarła do nich przykra informacja o śmierci 26-letniego strażaka. - To najprawdopodobniej powikłania pocovidowe, tak mi pisał w niedzielę, gdy był już w szpitalu - mówi Super Expressowi jeden z kolegów strażaka z jednostki.

Czytaj: Śmierć 26-letniego strażaka wstrząsnęła mieszkańcami. "Anioł śmierci przytulił go za wcześnie"

Społeczność strażacka pogrążyła się w żałobie. - Łukasz był bardzo dobrym człowiekiem, strażakiem z krwi i kości. Kochał to - mówią jego znajomi. Ostatnio bardzo mocno zaangażował się w zbiórkę pieniędzy, którą strażacy zorganizowali na zakup pralki do prania mundurów. Pisaliśmy w "Super Expressie" o dramacie strażaków z Czempinia, którzy przez brudne mundury chorują na nowotwory. Na nowotwór skóry zachorował sam prezes OSP - Zbigniew Mikołajczak. – Pralka to dla nas szansa na pomaganie innym i zdrowie dla siebie – mówili nam strażacy z Czempinia. Chociaż nie udało zakupić profesjonalnego sprzętu, strażacy cieszyli się z tego, że kupili to, na co było ich stać.

CZYTAJ: DRAMAT strażaków z Czempinia. Przez brudne mundury chorują na RAKA!

Niestety Łukasz Stucki odszedł nagle, po kilkudniowym pobycie w szpitalu. Koledzy z OSP Czempiń pożegnali go wzruszającymi słowami: „Wiele poświęcił dla innych ludzi niosąc pomoc jako strażak, ratownik medyczny i zwykły kolega. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach”.

Jak wygląda rehabilitacja po COVID-19?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają