Pożar kamienicy w Poznaniu. Nie żyje dwóch strażaków
Do pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu doszło w nocy z soboty na niedzielę (24/25 sierpnia). Podczas akcji poszkodowanych zostało 11 strażaków, zaś dwóch było poszukiwanych. Niestety, dwaj strażacy nie przeżyli. Mieli 33 i 34 lata. Obaj służyli ponad 10 lat. Do szpitala trafiły również trzy postronne osoby, które też zostały ranne w tym zdarzeniu.
Abp Gądecki po pożarze w Poznaniu. "Modlę się za strażaków"
W niedzielę (25 sierpnia) po południu metropolita poznański abp Stanisław Gądecki napisał w mediach społecznościowych, że modli się za tragicznie zmarłych strażaków, oraz za ich rodziny. – Modlę się za strażaków, którzy zginęli w pożarze kamienicy w Poznaniu, za ich najbliższych, którym składam wyrazy serdecznego współczucia, za wszystkich poszkodowanych – napisał metropolita poznański na platformie X. Abp Gądecki podziękował także służbom ratunkowym i wolontariuszom Caritas za zorganizowaną pomoc.
Pożar w Poznaniu. Caritas uruchomił zbiórkę dla poszkodowanych
W niedzielę (25 sierpnia) Caritas Archidiecezji Poznańskiej uruchomiała zbiórkę dla poszkodowanych w pożarze i wybuchu. – Jesteśmy w stałym kontakcie z Centrum Zarządzania Kryzysowego, aby jak najlepiej wspierać działania ratunkowe i pomocowe. Po zakończeniu akcji ratunkowej wielu ludzi będzie potrzebowało wsparcia w odbudowie swojego życia i powrocie do normalności. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Każda, nawet najmniejsza wpłata, przyczyni się do wsparcia poszkodowanych w tej tragedii. Razem możemy pomóc im stanąć na nogi i odbudować to, co stracili – poinformowało Caritas Archidiecezji Poznańskiej.
Zbiórkę można wesprzeć w formie tradycyjnej na poniższe dane: Caritas Archidiecezji Poznańskiej, Nr konta: 70 1090 1362 0000 0000 3602 2297, Tytuł: Cel charytatywny – Kraszewskiego. Szczegóły zbiórki można znaleźć także na stronie caritaspoznan.pl.
"To tragedia dla nas wszystkich"
Podczas konferencji prasowej wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz przekazał wyrazy współczucia rodzinie zmarłych strażaków, podkreślając, że byli to doświadczeni ratownicy.
Ginie nam 34-letni kolega z 12-letnim stażem. 33-letni kolega z 11-letnim stażem, osierocił dwójkę dzieci. To jest tragedia dla nas wszystkich. Ci strażacy oddali swoje życie, by próbować ratować innych.
- powiedział Wiesław Leśniakiewicz.