Do zdarzenia doszło w piątek (25 czerwca). Strażnicy ze Swarzędza otrzymali zgłoszenie, że na przystanku autobusowym przy ulicy Tabaki od dłuższego czasu przebywa chłopiec. Patrol bez problemów zlokalizował dziecko.
- Okazało się, że 7-latek uciekł dziadkom, u których przebywa i zamierzał udać się w podróż w nieznane - przekazali strażnicy.
Okazało się, że to nie pierwszy taki przypadek z udziałem tego niepokornego 7-latka.
- Chłopiec to ucieczkowy recydywista. Poprzednio został złapany przez policjantów w Kostrzynie. Nieletnim uciekinierem zajmie się wydział rodzinny i nieletnich sadu rejonowego - dodają strażnicy.