Dlaczego panowie spotykają się w sądzie?
Świętemu Mikołajowi nie podoba się, że Gwiazdor podszywa się pod niego. Jego zdaniem wizerunek św. Mikołaja podlega ochronie, a Gwiazdor szkodzi mu, bo oprócz tradycyjnych atrybutów św. Mikołaja, posługuje się również rózgą, a także nosi zgniłe pyry. Roszczenia Mikołaja są radykalne: chce, by sąd zakazał Gwiazdorowi noszenia czerwonego kubraka, a także długiej, białej brody.
Dla Gwiazdora ten proces to być albo nie być. Broni się, że nigdy w życiu pod nikogo się nie podszywa, zawsze informuje wszystkich, kim jest naprawdę, a co najważniejsze noszenie czerwonego stroju wynika z tego, że chce być widoczny po zmroku. Gwiazdor zarzucił za to Świętemu Mikołajowi, że ten łamie prawo, bo… utrudnia mu dostęp do rynku i narusza ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Kto wygra ten proces? Okaże się jeszcze dzisiaj!
Symulację rozprawy sądowej zorganizowało Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" Oddział Wielkopolski we współpracy z Sądem Okręgowym w Poznaniu, adwokatami, radcami prawnymi oraz poznańskimi artystami.
RELACJA - KLIKNIJ F5, ABY ODŚWIEŻYĆ
godz. 11:28
Sprawa została umorzona. Sąd zakończył rozprawę. - Pamiętajmy, że zgoda buduje - dodał na zakończenie Bartłomiej Przymusiński.
godz. 11:25
Udało się dojść do kompromisu! Św. Mikołaj i Gwiazdor mogą razem doręczać prezenty. Porozumienie kończy spór, a strony niniejszej ugody już nie mają wobec siebie żadnych roszczeń.
godz. 11:23
Święty Mikołaj chce pożyczyć Gwiazdorowi swój wóz oraz renifery. Tak się stanie, ale Gwiazdor stawia warunek. - Renifery mają być nakarmione - mówi.
godz. 11:20
Mamy przełom w rozprawie. Święty Mikołaj i Gwiazdor chcą negocjować!
godz. 11:15
- Święty Mikołaj zawsze przychodził 6 grudnia. Dzieci wtedy pastowały buty i z tym dniem związany jest właśnie św. Mikołaj - mówi biegły.
godz. 11:10
Głos w sprawie zabrał biegły sądowy Witold Przewoźny. - Od setek lat w wieczór wigilijny do każdego gospodarza przychodził Gwiazdor - mówi. - Dzieci się go bały, ale były ciekawe, co miał w worku - dodaje.
W źródłach nie ma żadnej skargi na Gwiazdora, że ten nadużywał rózgi. Wręcz przeciwnie. - Są opinie, że cieszy się dużym szacunkiem - opowiada biegły sądowy
godz. 11:06
Teraz zeznaje Gwiazdka. - Miał być sąd koleżeński między Mikołajem i Gwiazdorem, ale nie doszedł do skutku. Ten cały konflikt jest niepotrzebny - opowiada. - Moim zdaniem św. Mikołaj jest plastikowy! - dodaje.
godz. 11:03
Pełnomocnik Mikołaja zapytał Anioła, skąd Gwiazdor bierze prezenty. Anioł też odmawia udzielenia odpowiedzi na to pytanie.
godz. 11:00
Sąd przesłuchuje Anioła. - Gwiazdor rozdaje prezenty z wielkim poświęceniem - mówi i przyznaje, że Gwiazdor pokazywał niegrzecznym dzieciom rózgę.
Sąd dopytuje Anioła czy Gwiazdor wymierzał kary cielesne dzieciom, ale tego nie wiemy. Świadek odmówił odpowiedzi na to pytanie!
godz. 10:55
- Święty Mikołaj to nie przebieraniec z GPS-em. Wszystkie dzieci zasługują na prezent - opowiada Rudolf, który zdradził, że św. Mikołaj nosi... białe kalesony.
Renifer nie ma wątpliwości, że Gwiazdor szkodzi Mikołajowi, bo zadaje dzieciom pytania czy były grzeczne oraz zadaje pytania i przepytuje z ocen. - Gwiazdor powinien się poddać - zakończył Rudolf.
godz. 10:50
Czas na zeznania renifera Rudolfa Czerwononosego. - Święty Mikołaj to świetny facet! - przyznaje renifer.
godz. 10:48
- Dzieci przepraszają w listach, że były niegrzeczne, a to przecież nie o to chodzi - opowiada Elf na zakończenie swoich zeznań.
godz. 10:45
Sąd wysłuchuje świadków. Jako pierwszy zeznaje Elf. - Mikołaj się załamał, że jest mylony z Gwiazdorem. Do naszej fabryki dociera mniej listów - mówi. - Bywa też tak, że trafiają do nas te zaadresowane do Gwiazdora - dodaje.
godz. 10:39
- Gzuby powinny sobie zasłużyć na prezenty - twierdzi Gwiazdor. - Gdy przynoszę prezenty to przebieram się w czerwony strój. W takim przypadku święty Mikołaj powinien mieć zielony strój - dodaje.
godz. 10:35
Wstrząsające zeznania Gwiazdora! - Kiedyś biłem niegrzeczne dzieci - powiedział na sali sądowej. - Ale tak żeby nie bolało. Z kolei grzeczne dzieci dostawały podarki - opowiada.
godz. 10:32
Sąd przesłuchuje Gwiazdora. - Jestem z zaświatów, i z gwiazd. Mieszkam w Wielkopolsce, a kiedyś byłem Bambrem - powiedział.
godz. 10:28
- Nigdy nie przynoszę dzieciom rózgi. Każdy maluch zasługuje na prezent - mówi św. Mikołaj, który insynuuje, że Gwiazdor jest gorszy od niego. - On jest nie fair i powinien zmienić swoje zachowanie - dodaje na koniec!
godz. 10:25
Dziwne opowieści św. Mikołaja. Nie ma on ze sobą dowodu osobistego. - Zniszczył mi się przez częste podróże, ale mam około 1600 lat, a tak jak teraz wyglądam około 90 lat - opowiada.
Wiemy na pewno, że św. Mikołaj nie był wcześniej karany.
godz. 10:20
Sąd rozpoczyna przesłuchanie stron. Jako pierwszy swoje racje przedstawi św. Mikołaj.
godz. 10:10
Gwiazdor nie ma zamiaru iść na żadną ugodę. Wydaje się, że będzie to trudna rozprawa dla wszystkich stron.
godz. 10:00
- Będziemy nakłaniać do ugody - mówi sędzia Bartłomiej Przymusiński, jeden z członków składu sędziowskiego. Na sali są tłumy dziennikarzy i obserwatorów.