W Polsce powoli robi się o nim głośno - występuje w telewizji, udziela wywiadów i pojawia się na plotkarskich portalach. Nic w tym dziwnego - Eryk, student w Poznaniu, to pierwszy w Polsce... syren. Idąc popływać na basen w stolicy Wielkopolski nie zapomina zabrać swojego... ogona. Kiedy go zakłada, nie jest już Erykiem - jest Arielem!
Mermaiding (mermaid ang. syrena) to w Polsce pojęcie nowe, jednak na Zachodzie nie brakuje osób, dla których staje się sposobem na życie. Jak zapewniają ci, którzy zapragnęli zostać syreną, bądź syrenem, założenie ogona to nie tylko zabawa - to także sztuka. Zdanie to podziela także Eryk.W pełnym stroju człowieka-ryby "występuje" na poznańskich basenach, przed kamerami czy obiektywami aparatów.
- Zaczęło się od Disneya, później był teledysk Madonny, gdzie mamy samych facetów. No i tak zacząłem drążyć ten temat - wspomina początki w wywiadzie na Dzień Dobry TVN.
Eryk zwraca uwagę nie tylko dziennikarzy - na Facebooku ma już spore grono fanów. Chętnie jest także fotografowany przez profesjonalistów. Jak przy tak kontrowersyjnej pasji bywa, syren Ariel wzbudza mieszane uczucia Internautów. Jednak my podziwiamy za odwagę i przeniesienie nieco bajki do rzeczywistości!
Czytaj także: