Do zdarzenia doszło w niedzielę (14 listopada) na ulicy Krzywej w Szamotułach. 35-letni przechodzień chciał pomóc osobom, które nie mogły wyjechać z drogi. Mężczyzna wsiadł za kierownicę ich auta, ale wjechał w mur i uszkodził tył pojazdu. - Wtedy wysiadł z samochodu i zaczął uciekać. Właściciele dogonili i ujęli jednak mężczyznę - relacjonuje asp. Sandra Chuda, oficer prasowy KPP Szamotuły.
Czytaj też: Trzy osoby napadły na 28-latka! Brutalne sceny w Szamotułach
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce sprawdzili trzeźwość mężczyzny. Okazało się, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. 35-latek usłyszał zarzuty. - Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie w tym stanie zdarzenia drogowego, 35-latkowi grozić może kara więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz grzywna - tłumaczy asp. Chuda.