Mieszkańcy Poznania informują, że w różnych miejscach miasta można spotkać szczury. Telewizja WTK przekazała, że wiele z nich jest w okolicach Jeziora Maltańskiego. - Czy Poznań po podzieli "lockdownie" los Londynu, który zmaga się z plagą szczurów? - pytał jeden z widzów lokalnej telewizji.
Duże skupiska szczurów były widziane także na Morasku, Wildzie i Łazarzu. To bardzo niepokojące zjawisko, bowiem szczury roznoszą wiele chorób.
Polecany artykuł:
Na szczęście 1 kwietnia 2021 roku ma się rozpocząć obowiązkowa deratyzacja miasta. W Poznaniu przeprowadzana jest ona dwa razy w roku. Właśnie w kwietniu oraz we wrześniu. Obowiązkową deratyzacją objete są zabudowa mieszkaniowa i wielorodzinna oraz miejsca najbardziej narażone na bytowanie gryzoni czyli lokale gastronomiczne, sklepy, targowiska i giełdy rolno-spożywcze a także magazyny żywności, gospodarstwa rolne i hodowlane, zakłady przetwórstwa żywności, szpitale, hotele, internaty, domy akademickie i bursy czy schronisko dla zwierząt i ogród zoologiczny.
Polecany artykuł: