Do bulwersującego zdarzenia doszło w nocy, 26 października. Okazało się jednak, że nie był to jednorazowy wybryk. Sprawca działał pod osłoną nocy od dłuższego czasu. - W trakcie postępowania wyszło jednak na jaw, że od sierpnia tego roku podobne czyny powtarzały się kilkukrotnie. Policjanci ustalili sprawcę, który został zatrzymany następnego dnia po zgłoszeniu – powiedział „Głosowi Wielkopolskiemu”, który jako pierwszy opisał sprawę, mł. asp. Dominik Zieliński, rzecznik prasowy KPP w Wągrowcu,
Bezkarność sprawcy w końcu się skończyła, bowiem podczas ostatniego obrzydliwego aktu wandalizmu, moment zdarzenia zarejestrowała zamontowana w minionym tygodniu kamera.
Policjanci z Wągrowca wykonali na miejscu czynności procesowe i „wszczęli postępowanie pod kątem znieważenia publicznego przedmiotu czci religijnej oraz miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”.
Sprawcą okazał się 57-letni mieszkaniec gminy Damasławek. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. Grozi mu do 2 lat więzienia.