Sprawę szokującego zachowania 7-latka ze Szkoły Podstawowej im. Obrońców Gniezna i Ziemi Gnieźnieńskiej w Goślinowie opisał portal moje-gniezno.pl. W poniedziałek (4 października) krnąbrny uczeń zaatakował inne dziecko, a na miejsce musiała przyjechać policja oraz karetka pogotowia ratunkowego. Rodzice poszkodowanego chłopca skierowali do sądu wniosek o umieszczenie agresora w zakładzie opiekuńczo-leczniczym oraz poddanie go specjalistycznej terapii. W przeszłości agresywny 7-latek miał się już bowiem dopuszczać podobnych incydentów, przez co powtarzał klasę zerową. Zgodnie z relacją zaniepokojonych rodziców innych uczniów szkoły, niesforny pierwszak zastrasza swoich rówieśników i stosuje wobec nich przemoc, a także demoluje klasę. Inne dzieci mają być tak przerażone zachowaniem kolegi, że na myśl o spotkaniu z nim moczą się w nocy.
PRZECZYTAJ: Połajewo: Pijany kierowca schował się w aucie kolegi! Policjanci zaskoczeni
Rodzice mają również żal do dyrektorki szkoły, która ich zdaniem długo tuszowała problem i nie podjęła odpowiednich kroków, by go rozwiązać. Problem ma bagatelizować również matka agresywnego chłopca, która winę za zachowanie swojego syna zrzuca na innych. We wniosku skierowanym do sądu, rodzice zaatakowanego ucznia informują, że od rozpoczęcia roku szkolnego nie było właściwie dnia, w którym nie doszłoby do podjętej przez małoletniego chuligana próby skrzywdzenia innego dziecka. Dorośli obawiają się o zdrowie, a nawet życie swoich pociech. Część z rodziców zapowiedziała, że nie będą posyłać własnych dzieci do szkoły, jeśli dalej będzie do niej przychodził agresywny 7-latek.