W serwisach z ogłoszeniami o pracę pojawiły się anonse o poszukiwaniu osób zainteresowanych zatrudnieniem na stanowisku kontrolerów biletów w pojazdach komunikacji miejskiej w Poznaniu. Jak się okazuje, Zarząd Transportu Miejskiego po wygaśnięciu umowy z poprzednią firmą odpowiedzialną za kontrole, kolejną umowę podpisał z nową firmą – agencją pracy tymczasowej Grupą Outworking.
Czy to oznacza, że od 1 stycznia w poznańskich autobusach i tramwajach gapowicze nie muszą się obawiać spotkania z „kanarem”? Zarząd Transportu Miejskiego zapewnia, że każdego dnia kontrolami zajmuje się 15 kontrolerów i jest to liczba wystarczająca. Warto przypomnieć, że kontrolami biletów w Poznaniu zajmują się również pracownicy zatrudnieni w Zarządzie Transportu Miejskiego.
- Liczba kontrolerów i prowadzonych kontroli jest zmienna w zależności od okresu, od dnia – wyjaśnia w rozmowie z Radiem ESKA Agnieszka Smogulecka z ZTM.
Tylko w 2015 r. gapowiczom wystawiono w Poznaniu ponad 76 tys. mandatów na łączna kwotę ok. 18 mln zł.
Ile zarabia kontroler biletów?
Z zamieszczonego przez grupę Outworking ogłoszenia wynika, że osoby zainteresowane pracą jako kontroler biletów, muszą mieć minimum średnie wykształcenie, wysoką kulturę osobistą, wysokie umiejętności komunikacyjne oraz motywację do pracy. A ile zarabia „kanar”? Oferta mówi o... 2 tys. zł brutto, czyli „na rękę” nieco ponad 1450 zł, do czego można liczyć na premie za efekty.
To mniej niż oferowała poprzednia firma zatrudniająca kontrolerów, ale nowa w oświadczeniu dla portalu Epoznan.pl zapewnia, że nie ma problemu ze znalezieniem chętnych do pracy i kontrole realizują zgodnie z harmonogramem uwzględnionym w umowie z ZTM.