Co się dzieje z wolno żyjącymi kotami? Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy Dla Zwierząt "Help Animals" otrzymało już wiele niepokojących sygnałów w tej sprawie. Zwierzęta znikają w tajemniczych okolicznościach.
- Od miesiąca otrzymujemy niepokojące informacje od osób dokarmiających koty wolno żyjące w rejonie ulic Podmiejska, Serbinowska, Asnyka. W tym rejonie żyło ponad 20 takich kotków. Regularnie, codziennie przychodziły do wystawionego im jedzenia. W ciągu miesiąca zniknęły wszystkie. Nie wiadomo co się z nimi stało. Nie znaleziono martwych zwierząt, chorych, czy też okaleczonych. Gdzie więc są koty? Czy ktoś je wyłapał? Jeżeli tak to w jakim celu i w jaki sposób bez specjalistycznych klatek pułapek? - zastanawia się Sylwester Piechowiak z "Help Animals".
Stowarzyszenie zastanawia się, co się stało ze zwierzakami. Prosi też o pomoc osoby, które mogą coś wiedzieć w tej sprawie. Jeśli ktoś wie to proszony jest o kontakt pod numerem telefonu: 530 065 206.