Tajemniczy zgon 30-latki w Poznaniu. Była w stanie głębokiej hipotermii
Nie żyje 30-latka, która trafiła do szpitala w Poznaniu w stanie głębokiej hipotermii - informuje "Głos Wielkopolski". Do zdarzenia doszło w środę, 14 grudnia, gdy nieprzytomną kobietę znaleźli w pobliżu mostu Dworcowego funkcjonariusze straży miejskiej. Poszkodowana została przetransportowana do szpitala HCP w Poznaniu, gdzie podjęto jeszcze próbę jej reanimacji, i to długotrwałą, ale bez skutku - Około 30-letnia kobieta została przywieziona z objawami głębokiej hipotermii, mogła już być w stanie śmierci klinicznej - powiedział "Głosowi Wielkopolskiemu" Lesław Lenartowicz, dyrektor placówki. Na razie nie ma informacji, by zmarła była osobą bezdomną. Sprawą jej tajemniczego zgonu zajęła się prokuratura, która zleciła zabezpieczenie ciała na potrzeby przeprowadzenia sekcji zwłok.