Zbiórka pieniędzy na wykonanie malunku trwała dwa dni. W tym czasie uzbierano ponad 6 tysięcy złotych. Prace rozpoczęły się w sobotni ranek, a zakończyły tego samego dnia w godzinach wieczornych. Sam prezydent miasta, Jacek Jaśkowiak, brał udział w jego przygotowaniach.
Zdania co do samego muralu są podzielone. Najwięcej krytyki budzi jednak miejsce, w jakim malowidło zostało umieszczone. Bliskie sąsiedztwo drzew skutecznie zasłania widok większości przechodniów. - Tylko pasażerowie z tramwajów mogą go zauważyć, patrząc w tamtym kierunku. Wydaje mi się, że ten mural jest bez sensu w tym miejscu - mówił jeden z mieszkańców Poznania.